Re: Pytanie o TRT w Kajetanach
Napisane: Pt, 29 lipca 2011, 10:12
Przepraszam że tak wygląda,mój pierwszy post,wiele bym dał żeby inaczej wyglądał..Proszę o jakąkolwiek pomoc,siedzę w domu,nie mogę wyjść,przechodze toksoplazmozę i zaczęły się szumy,nie wiadomo skąd.Prawdopodobnie chyba odd leków..Trwa już ponad 12 dni,jestem na skraju wytrzymałości psychicznej,byłem u laryngologa ,który dał mi skierowanie do szpitala na ostry dyżur ale zbadali mnie i odesłali do domu z jakimś lekami na ucho środkowe.Wszędzie jeżdzilłem taxi bo przecież jeszcze nie chodzę .Wydałem piniądze i koniec jakielkowiek myśli o szukaniu pomocy.Ostał się jeno sznur,nie wiem ile wytrzymam,bo do psychiatry też długo trzeba czekać ,ale i tak jet bez kasy.Myślę cały czas samobójstwie,Mieszkam w Warszawie ,duże miasto bez perspektyw na leczenie.Ponadto wszystkie linie do instytutu Patologii Sluchu są zajęte.To końcówka.